*godzina 9:00*
Obudziłam się , Harry jeszcze spał. Patrzyłam się na jego piękne loczki. Obudził się ...
-Dzień dobry księżniczko. Jak się spało?- uśmiechnął się
- Z tobą spało mi się cudownie - wyciągnął rękę w moim kierunku i pogłaskał mnie po pliczku
-Trzeba wstawać - powiedziałam
Harry wstał i warknął niezadowolony...
Poszłam do łazienki i ubrałam się w https://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&cad=rja&docid=ggUXQri3LBUA5M&tbnid=XM9LF42oetHhoM:&ved=0CAUQjRw&url=http%3A%2F%2Fstylowi.pl%2F5448974&ei=LAfdUonAJuia0AXLyIHIDQ&bvm=bv.59568121,d.ZG4&psig=AFQjCNGzMmx5ZbAzrQjzxjRW9vTe1g5PYw&ust=139030338389929. Zeszłam na dół. Harry już czekał na mnie ze śniadaniem. Podszedł do mnie i powiedział :
- Ładnie ci w tej sukience , ale wolałbym żeby twoje sukienki były krótsze. - zamruczał
- Wedle życzenia , panie i władco - zaśmiałam się
- Ej , nie pozwalaj sobie - pocałowałam go w policzek żeby się wreszcie zamknął...
Po śniadaniu zaproponował mi spacer. Zgodziłam się.
Poszliśmy do parku. W pewnym momencie Harry przystanął i uklęknął przede mną
-Harry , co ty robisz ? - Zapytałam
- Chciałbym cię prosić abyś została moją dziewczyną - zaniemówiłam
-Harry... - patrzał na mnie wyczekująco
-Nathalie , proszę odpowiedz mi - błagał nie podnosząc się z ziemi
-Dobrze- na moją odpowiedź wstał i mocno mnie przytulił. Złapał mnie za rękę i bez słowa wróciliśmy do domu...
*30 minut później*
-Weszliśmy do domu. Harry wziął mnie na ręce i posadził na czarnym , kuchennym blacie...
Stanął pomiędzy moimi nogami i zaczął mnie całować mówiąc:
-Jesteś tylko moja ,niech nikt nawet nie próbuje cię dotknąć , bo zabiję... - zaśmiałam się , a on lekko przygryzł skórę na mojej szyi
-Ja nie żartuję kochanie - nie odrywał swoich ust od mojej szyi...
-Wiem kotku - nagle do domu weszła jego sprzątaczka. Przerwała tą piękną chwilę. Miałam ochotę ją zabić!
-Dzień dobry panie Styles! - zawołała
-Witaj Ally - Harry chyba też nie był zadowolony z jej obecności
Poszłam na górę , a Harry za mną...
-Więc panie Styles... - śmiałam się z niego-Chodź tu do mnie - uśmiechnął się
-Tak panie Styles? - objął mnie w talii
-Kocham cię,pani Styles - Pocałował mnie
-Ja ciebie też - wylądowaliśmy na łóżku całując i przytulając się... Naprawdę go kocham...
AAAAAAA kocham, kocham, kocham twego bloga!!! Pisz tak dalej :>
OdpowiedzUsuń<3 *.*
OdpowiedzUsuńjuż nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału <3
OdpowiedzUsuńten blog jest SUPER ! ;3
OdpowiedzUsuńTak szybko go pokochała ;o ?!
OdpowiedzUsuńOkey Okey jest Super ;3